day 1,2
Data dodania: 2015-06-09
10 godzin ekipa była na budowie. Pan koparkowy chyba minął sie z powołaniem, bo kopał i kopał i kopał i skończył dopiero dziś z rana. Wykorytowany wjazd i wysypany kliniec.
dziś szalunek pod chudziaka, chudziak wylany i zbrojenie w toku :)
Komentarze