day 19 załamka
Za dobrze szło. Pech powrócił. Miał być dziś dryfix, nie ma i jutro nie będzie. Nie wiem czy wogóle dotrze ;( wykonawca ma długi w pobliskich hurtowniach i nie wiadomo gdzie jeszcze i zaczynają sie szopki. Możliwe że utopilśmy kase na zaliczki, których nie otrzymamy. Podwykonawca ma dość (wykonawca mu nie płaci, a od nas kase bierze) i prawdopodobnie już do nas nie przyjedzie, a już napewno nie jutro... matko za jakie grzechy to wszystko. Do tego wojewoda odrzucił wniosek o PnB zjazdu bo znowu nie ma jakiegoś tam papierka, a w urzędzie patrzą na mnie jak na ufo bo nie wiedzą kto i gdzie ma mi go wydać. Czarna rozpacz. Dno. Człowiek sie upier**** na 30lat zeby jakiś ******* go zrobił w ***** i marzenia w mig zamieniają sie koszmar. Ide sobie popłakać.