wpisy na blogu

no i w końcu po trudach wielu, przerabianiu c.o., ogromnej masie przekleństw i straconego czasu,  zaczęliśmy wygrzewać podłogówke :) robi sie u nas cieplutko. Powiesiłam ładny stroik świąteczny ażeby jeszcze klimatycznie sie zrobiło. Wczoraj przywieźliśmy drzwi wewnętrzne (promocja to moje drugie imie), a dziś drzwi techniczne z domu do kotłowni zamontowaliśmy. Teraz jeszcze z kotłowni na zewnatrz no i piwniczne. W przyszłym tygodniu myśle dokończymy ocieplanie wełną i startujemy z płytami karton-gips. pozdr